Gaze for Gaze - Niels Rønsholdt
Utwór opowiada o relacjach międzyludzkich. To historia mężczyzny i kobiety. Być może mówi on w istocie o naszych własnych relacjach – przeszłych bądź przyszłych – i wybieraniu w życiu pewnych dróg, a pozostawianiu innych nieprzeżytych.
Gaze for Gaze traktuje jednak również o gatunku opery jako sposobie ekspresji. Jestem głęboko zafascynowany operą, a zainteresowanie to sięga wczesnego dzieciństwa. Nie ma jednak sensu po prostu adaptować język muzyczny minionej epoki do opisu dzisiejszego życia. Komponowanie opery w dzisiejszych czasach musi być odpowiedzią na pytania stawiane przez sam gatunek lub przynajmniej poruszać te kwestie. Język opery musi zostać umieszczony we współczesnym kontekście.
W Gaze for Gaze starałem się zrobić to dosłownie. Pewne pierwotne sposoby zachowania w operze – recytatyw i śpiew – stają się w tym dziele swego rodzaju osobistą rekonstrukcją elementów pierwszych realizacji gatunku (były one próbą naśladowania języka scenicznego starożytnej Grecji). Na początku XVII wieku monodia wykształciła się w odpowiedzi na niedostosowany do zindywidualizowanej narracji i ekspresji polifoniczny styl madrygałowy. Usiłowałem wpasować się w ową koncepcję bardzo prostej linii wokalnej, która w jasny sposób przekazuje śpiewany tekst.
Również bliski mowie śpiew tradycyjnego recytatywu został tu radykalnie zrekonstruowany – tekst wykonują sami słuchacze na widowni. Jest on mówiony, nie śpiewany, lecz różnorodność jakości dźwięku, ekspresji i barwy wciąż zmieniających się w obrębie bardzo ścisłej struktury indywidualnych głosów ma w sobie coś głęboko muzycznego. Nieprzewidywalność natury każdego głosu wzmacnia nacisk na ten właśnie element: barwę i ekspresję słów. W moim odczuciu czyni to z recytacji rodzaj śpiewu, i to niezwykle pięknego.
Również prosta, wciąż modulująca struktura harmoniczna zbudowana jest z elementów charakterystycznych dla harmoniki recytatywu barokowego, z udziałem dwóch tylko instrumentów: organów i wiolonczeli, czyli continua znanego z siedemnasto- i osiemnastowiecznej opery.
Tekst Gaze for Gaze został zbudowany z fraz i ze zdań, które mogliśmy kiedyś wypowiedzieć bądź usłyszeć albo może kiedyś w przyszłości je wypowiemy. Są proste i bezpośrednie; mogłyby pochodzić z piosenki pop, czytadła czy telewizyjnej opery mydlanej. Kluczowe dla tekstu są relacje między jednostkami, a libretto składa się z serii dialogów zszytych w patchwork, z którego stopniowo wyłaniają się relacje i wątki narracyjne. Wreszcie w drugim akcie zebrane zostają one w historię mężczyzny i kobiety; znajdują się oni w ciemności, wśród dusz żywotów, które mogły się zdarzyć, ale się nie ziściły.
Mimo mojej wielkiej miłości do opery – również tradycyjnej – czuję pewne oderwanie od jej sposobu traktowania akcji i muzyki. W Gaze for Gaze starałem się ustanowić inny rodzaj intymności i wrażenie bycia w środku rzeczy. To swego rodzaju odwrócenie tradycyjnej sytuacji operowej, w której akcję zwykle oglądamy z oddalenia. Zarazem większość oper dotyka tematów uniwersalnych, więc zawsze wydaje nam się, że traktują one o nas samych. W Gaze for Gaze objawia się to jeszcze dobitniej.
Niels Rønsholdt