aborygeńskie Yiri zachodni podróżnicy zwykli tłumaczyć jako „szlak snu” (ang. dreamtracks) lub „ścieżki śpiewu” (ang. songlines). Rdzenna ludność Australii podróżowała, śpiewając, a muzyka, nie słowa, wyznaczała jej drogę. W ten sposób aborygeni mogli podróżować nawet setki kilometrów. Wierzyli też, że śpiewając, łączyli się z mitycznym Czasem Snu. Nieodłącznym elementem podczas aborygeńskich obrzędów było również didgeridoo.

Przemysław Scheller