Powrót do:   Utwory
Libro de las estancias (José María Sánchez-Verdú)

Twórczość w nowych synestetycznych i interdyscyplinarnych przestrzeniach: Libro de las estancias (Księga komnat) jako propozycja instalacji muzycznej, architektonicznej oraz wizualnej

Księga komnat powstała na wspólne zamówienie Międzynarodowego Festiwalu Muzyki i Tańca w Granadzie oraz Instytutu Muzyki w Walencji. Utwór po raz pierwszy zabrzmiał 9 lipca 2009 r. w atrium budynku Caja Granada w ramach wspomnianego festiwalu. Wykonawcy: Carlos Mena (kontratenor), Marcel Pérès (głos arabski), Isabel Puente (fortepian), Chór Regionu Walencja, Orkiestra Miasta Granada oraz Experimentalstudio des SWR we Fryburgu Bryzgowijskim (Joachim Haas, Gregorio García Karman, Sven Kestel), pod batutą José M. Sáncheza-Verdú (pierwszy dyrygent) i Joana Cerveró (drugi dyrygent).

Utwór stanowi pielgrzymkę przez siedem komnat, siedem czasoprzestrzeni, które wyznaczają drogę przez poetycko-brzmieniowe obrazy od pustyni po pisarstwo (w hołdzie Edmonowi Jabèsowi) oraz od pokoi wypełnionych ideami takimi jak czas czy labirynt po inne, wypełnione symbolicznymi materiami związanymi z treścią dzieła, jak ołów, kamień i alabaster. Utwór ten jest poetycką refleksją na temat dźwięku, przestrzeni, światła i głosu. Tworzy wielki palimpsest pomyślany jako medytacja nad częścią hiszpańskiej historii, wykraczający poza czysto socjologiczny czy polityczny aspekt okresu zapoczątkowanego wygnaniem morysków na mocy dekretu z 1609 r. Ten religijny i polityczny spór, ciągnący się przez dziesięciolecia pełne ociepleń i kryzysów, stanowi kontekst, z którego czerpie częściowo utwór. Sam projekt sceniczny i muzyczny wraz jego własną dramaturgią wykracza jednak poza ów kontekst.

Księga komnat jest próbą odzwierciedlenia dwóch spojrzeń, koncepcji człowieka, sztuki, a zatem i świata, które sięgają korzeniami historii, pozostając wszak nadal aktualnymi. Hiszpania już od czasów Al-Andalus była niezwykłą hybrydą, miejscem zetknięcia się dwóch sposobów widzenia świata i życia w nim. Mam na myśli perspektywę „arabską” i „zachodnią”. Pierwsza wydaje się zrodzona z pustyni i karmiona szczególnymi metodami organizacji przestrzeni, światła, dźwięku i życia samego, zabarwionymi i wzbogacanymi przez islam. Zachodni punkt widzenia, wywodzący się z dziedzictwa greko-romańskiego, przesiąknięty jest za sprawą chrześcijaństwa całkiem odmiennym sposobem obserwacji i zamieszkiwania świata [...].

Podobnie jak w islamskiej poezji, tematy i teksty Księgi komnat są zaledwie wspomniane, nie zaś prezentowane wprost. Obydwa punkty widzenia łączą się także w dwie fikcje, które ukształtowały nie tylko hiszpański los, ale także ścieżki rozwoju obu tych światów [...].


Księga komnat obok dwóch interludiów składa się z siedmiu części lub „komnat”, które wyznaczają siedem przestrzeni, to znaczy siedem spotkań z symbolami oraz zapisami pamięci:


1 Komnata pustyni
2 Komnata ołowiu


Interludium I
3 Komnata pamięci
4 Komnata kamienia
5 Komnata labiryntu


Interludium II
6 Komnata alabastru
7 Komnata pisarstwa


Każdą z tych części znamionuje inna dramaturgia dźwięku, przestrzeni i koloru [...]. Głos arabski (Marcel Pérès) skonfrontowany zostaje z głosem zachodnim – kontratenorem (Carlos Mena); przestrzenne opracowanie tych dwóch spojrzeń/fikcji tworzy przeciwstawne i symetryczne przestrzenie [...].


Podstawę źródłową utworu stanowią dwa rękopisy o wyjątkowej wadze dla obydwu cywilizacji. Pierwszy to Torre Turpiana, rzekomo odkryty w 1588 r., gdy runęła stara wieża największego meczetu Grenady, w miejscu, w którym dziś stoi katedra. Rękopis ten jest pierwszym z serii przypisywanych moryskom falsyfikatów; jego autor lub autorzy z pewnością byli osobami wybitnie wykształconymi, znającymi biegle zarówno język kastylijski, jak arabski [...]. Drugim z podstawowych źródeł jest Codex Calixtinus, zachowany w katedrze w Santiago, obejmujący dużą liczbę tekstów i kompozycji muzycznych poświęconych św. Jakubowi Apostołowi oraz pielgrzymkom do Santiago de Compostela [...]. W Księdze komnat zniesiony zostaje tradycyjny podział na scenę i publiczność. Zapis partytury określa realizację przestrzenną i architektoniczną, umożliwiającą słuchaczom swobodne poruszanie się po całej sali. Publiczność ma swobodę oglądania, słuchania i podchodzenia do źródeł dźwięku lub trzymania się na dystans; słuchacze reagują na dźwięk i światło indywidualnie, zgodnie z własnym wyborem. Utwór jest otwarty na odmienność sposobów percepcji: dlatego jedna osoba może odnieść znacząco niejednorodne wrażenia [...].

Istotnym elementem muzycznym utworu jest użycie aurafonu. Ten instrument-instalacja opracowany został w Experimentalstudio des SWR z udziałem Joachima Haasa. Zrodził się z mojego zainteresowania „aurą”, przestrzenią rezonującą, w której pewne zestawy rezonujących instrumentów (w przypadku Księgi jest to osiem gongów i tam-tamów ustawionych wokół publiczności) wchodzą w interakcje z muzykami i wokalistami, niekiedy niezależnie, kiedy indziej na zasadzie ścisłej, bezpośredniej odpowiedzi. Żaden z muzyków nie gra na aurafonie, działa on autonomicznie, kontrolowany zza konsoli miksującej [...]. Księga komnat zmierza do przedstawienia wyobrażonej sceny, w której rytuał zyskuje szczyt swej ekspresji, a echa, rezonanse oraz aura współpracują nad odtworzeniem owej galerii odbić, która otacza widza w poetyckim zestawieniu obrazów i nakładanych na siebie bez końca słów. Światła i kolor, używane w sposób płynny i poetycki, stanowią integralne elementy utworu. Akcja dramaturgiczna Księgi komnat jest powiązana bezpośrednio ze sposobem użycia barwy w architekturze muzułmańskiej, szczególnie w takich budynkach, jak Pałac Comares w Alhambrze [...].

Księga komnat to podróż przez historię oraz wspomniane dwa spojrzenia/fikcje; to pielgrzymka przez (muzyczną) materię, przez różne teksty, przez przestrzeń i światło wraz z ich odmiennymi odcieniami.
José M. Sánchez-Verdú
(skróty i redakcja: Wojciech Bońkowski)