Krzysztof Baculewski „Kalendarium subiektywne sześćdziesięciu festiwali”

Krzysztof Baculewski „Kalendarium subiektywne sześćdziesięciu festiwali”

1970

Plakat, książka programowa i okładki płyt z kroniką festiwalu, które od roku 1961 miały takie same szaty graficzne, w tym roku otrzymały wyjątkowej urody oprawę (Hubert Hilscher). Wśród wykonawców zagranicznych: Orkiestra Kameralna Studentów Konserwatorium z Amsterdamu, Wielka Orkiestra Symfoniczna Radia i Telewizji Moskiewskiej pod batutą Gennadija Rożdiestwieńskiego, Orkiestra Symfoniczna Radia Czechosłowackiego z Pragi, Kölner Rindfunk-Sinfonie-Orchester pod dyrekcją Michaela Gielena, Gruppe MHz z Wuppertalu, oraz liczna grupa Szwedów ze Sztokholmu: Kwintet Dęty Filharmonii, Kulturkvartetten i chór Bel Canto. Z interesujących utworów warto wymienić: Piece for Orchestra No. 1 Zygmunta Krauzego, Tre studi secondo Giotto Romualda Twardowskiego, Aela Wodzimierza Kotońskiego, Mixtur Karlheinza Stockhausena, Forte e piano Kazimierza Serockiego, Koncert wiolonczelowy György Ligetiego i Cztery nowele Tadeusza Bairda.

Tę "WJ" wielu słuchaczy zapamiętało z powodu jednego z najsłynniejszych festiwalowych skandali, a zdarzył się on w sali PWSM-u na zakończenie nocnego koncertu "Warsztatu Muzycznego". Do wykonania aleatorycznego utworu e Great Digest (Paragraph 7) Corneliusa Cardew została zaproszona publiczność. Wykonanie przerodziło się w sui generis happening, który wymknął się organizatorom spod kontroli, a to m.in. za sprawą grupy studentów konserwatorium, którzy propozycje wykonawcze potraktowali niezwykle serio, co spowodowało nadmierne wydłużenie czasu wykonania i rosnące zniecierpliwienie publiczności: śmiechy, rozmowy, spacery, wtargnięcie na estradę sporej grupy szukających rozrywki... Na dokładkę, któryś ze studentów (nomen est odiosum) zaczął grać Chopina na koncertowym fortepianie. Administracja uczelni twierdziła potem, że przerwała koncert (dźwięki o wysokiej częstotliwości i wielkim natężeniu emitowane z generatora na salę koncertową), ponieważ istniało jakoby niebezpieczeństwo podpalenia przez podochoconą młodzież patyczków ułożonych w stosiki na estradzie, przygotowanych do wykonania następnego utworu, którym miały być Patyczki właśnie, czyli Sticks Christiana Wolffa... Jednak o ile mnie pamięć nie myli, mimo umieszczenia wykonania tego utworu w indeksie festiwalowych wykonań, koncert przymusowo zakończył się przed czasem i do prezentacji utworu nie doszło: Sticks Wolfa zastąpiły patyczki na podłodze... I pomyśleć, że to cenzura stała się współtwórcą awantury, jako że zgodziła się na opublikowanie materiałów pomocniczych (z przypisywanym Konfucjuszowi chińskim tekstem w przekładzie Ezry Pounda) dla śpiewającej, spacerującej lub/i mruczącej publiczności... Przewodniczącym Komisji Repertuarowej był ponownie Andrzej Dobrowolski (do 1972).