Krzysztof Baculewski „Kalendarium subiektywne sześćdziesięciu festiwali”

Krzysztof Baculewski „Kalendarium subiektywne sześćdziesięciu festiwali”

1963

Najważniejsze wydarzenia: koncert Orkiestry Radia ZSRR pod batutą Gennadija Rożdiestwienskiego. Program wydaje się cokolwiek dwuznaczny. Wprawdzie mamy w nim Ozornyje czastuszki Rodiona Szczedrina, ale jest też II Symfonia d-moll op. 40 Sergiusza Prokofiewa, znakomite dzieło, lecz o nieco wątpliwej w ojczyźnie autora reputacji; dla politycznej równowagi jest także kantata Zdrawica tego samego kompozytora, skomponowana na 60. urodziny Józefa Stalina i z tego zapewne powodu uznana za sztandarową pozycję radzieckiego socrealizmu...

Program ten dowodzi różnicy w rozumieniu pojęcia muzyki współczesnej w Warszawie i w Moskwie, gdzie się ono decydowało, choć od słynnego referatu Nikity Chruszczowa upłynęło już dobrych kilka lat i, wydawałoby się, że estetyka normatywna to już przeszłość... Na "WJ" na pewno była ona wciąż obecna.

Bohdan Wodiczko, dyrektor Opery Warszawskiej, zrealizował spektakl operowo-baletowy doskonale odzwierciedlający charakter programów "WJ" z owego czasu; złożyły się nań dwa balety: Czerwony płaszcz Luigiego Nona, Orfeusz Igora Strawińskiego i opera Więzień Luigiego Dallapiccoli. W programie mamy także słynne Trois Poèmes d'Henri Michaux Witolda Lutosławskiego, z debiutem dyrygenckim kompozytora, Momenti Luciana Beria, Le Soleil des eaux Pierre Bouleza, Cinq Rechants Oliviera Messiaena, Polimor ę Krzysztofa Pendereckiego i Orient-Occident Iannisa Xenakisa. Po raz pierwszy pojawiają się Tomasz Sikorski i Krystyna Moszumańska-Nazar. Z goszczących na estradach VI "WJ" wykonawców zagranicznych wymieńmy Karla-Erika Welina, organistę szwedzkiego, i Lothara Fabera, oboistę niemieckiego.

Po raz pierwszy zostaje przyznana nagroda Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków "Orfeusz" za najwybitniejszą polską kreację artystyczną na "Warszawskiej Jesieni": otrzymuje ją tancerz Stanisław Szymański za kreację tytułową w balecie Orfeusz Igora Strawińskiego. Od tej zapewne roli nagroda wzięła swą nazwę; w następnych latach jej ukierunkowanie zostało nieco zmienione pod kątem najwybitniejszego wykonania muzyki polskiej.