Tuning Up
Historia Tuning Up ukazuje jak w pigułce niepowodzenia Varèse'a w zdobywaniu źródeł finansowania swych idei kompozytorskich, co trwało przez lata i wielokrotnie prowadziło do marnowania potencjału twórczego kompozytora.
W roku 1947 Boris Morros zrobił film pt. Carnegie Hall, w którym wystąpiło wielu muzyków, m.in. Leopold Stokowski, Bruno Walter i Fritz Reiner. Varèse poznał Morrosa przez Waltera Andersona, swego oddanego orędownika, redaktora "The Commonweal", który w roku 1940 opublikował jego przełomowy esej Organized Sound for the Sound Film. W latach trzydziestych Morros nie zdołał wesprzeć starań Varèse'a o dostęp do hollywoodzkich studiów dźwiękowych w celu przeprowadzenia eksperymentów akustycznych. Podczas kręcenia filmu Carnegie Hall w roku 1946 za pośrednictwem Andersona nakłonił natomiast Varèse'a do skomponowania kilku minut muzyki parodiującej orkiestrę podczas strojenia instrumentów przed koncertem. Muzykę tę miała wykonać Orkiestra Filharmonii Nowojorskiej pod dyrekcją Stokowskiego. Varèse przyjął propozycję i ewidentnie potraktował ją jako poważną, podczas gdy Morros chciał mieć po prostu krótką komedię slapstickową. W efekcie zarzucił pomysł w ogóle. Mówiono, że Varèse'owi zapłacono sowicie, ale ten, usłyszawszy na próbie, jak zniekształcono jego muzykę, wpadł w furię i odmówił przyjęcia czeku.
Prawda była taka, że Varèse zabrał się niezwłocznie do pracy, nie dyskutując kwestii honorarium, i że żadne próby nigdy się nie odbyły. Notabene ani partytura, ani głosy nie istnieją. Wszystko, co z tej przygody Varèse zachował, to dwa krótkie szkice po około półtorej minuty każdy. Wykorzystał w nich cytaty z własnej muzyki.
Szkice robią wrażenie rewizji jakiejś wersji wcześniejszej; są to fragmenty stron rękopiśmiennych i sklejone ze sobą fotokopie. Cytaty, wzięte z Amériques, Arcana, Ionisation i Intégrales, mają różną długość - od pojedynczej figury perkusyjnej do fragmentów kilkutaktowych - i często są zmodyfikowane lub zestawione z nowym materiałem.
Przy edycji Tuning Up na samym wstępie trzeba było podjąć decyzję, czy sukcesywne wykonanie obu szkiców będzie miało sens. Pod koniec jednego ze szkiców występuje dźwięk a, trzymany w sześciu oktawach, a potem są jeszcze dwa takty dodatkowe, w których występują izolowane i ciche dźwięki o wysokościach pokrewnych. Przypomina to finał i "penultimatywne" zakończenia Déserts, które sugerują otwartość i oczekiwanie kontynuacji (lub może nieskończoność przestrzeni tytułowej pustyni). Varèse skomponował Déserts kilka lat po Tuning Up, ale w istocie wiele materiału pochodzi w tym utworze z Espace, nad którym pracował w roku 1946. Zdecydowano zatem, że szkic z otwartym zakończeniem, rozbudowanym w podobny sposób jak w Déserts, powinien być grany pierwszy, zapewniając tym samym przejście do drugiego szkicu zakończonego otwartym as. Dźwięk a, który wypełnia wszystkie rejestry orkiestry, ma bez wątpienia znaczącą rolę i dlatego przy rekonstrukcji został w obu przypadkach nieco rozwinięty. Gdzie indziej wypełniono treścią fragmenty perkusyjne - w stylu Varèse'a cytując Ionisation i Amériques.
W notacji szkiców najbardziej enigmatyczne są liczne, duże i długie (rozciągnięte na wiele taktów) znaki crescenda i diminuenda. Nie są one zsynchronizowane z oznaczeniami dynamicznymi dla partii poszczególnych instrumentów, często są z nimi nawet sprzeczne. Można przypuszczać, że Varèse miał na myśli jakieś środki elektroniczne. Ale od roku 1940 próbował bezowocnie skontaktować się z Thereminem w Rosji1, a na poznawanie innych urządzeń, wówczas dla niego niedostępnych, mógł nie mieć czasu.
W szkicach nie ma innych wskazówek co do treści muzycznej, do jakiej mogłyby odnosić się owe "u-kształtne" znaki. Wiadomo jednak, że Varèse miał w swojej pracowni dwie syreny, które można było w razie potrzeby przenieść do Carnegie Hall. Dlatego zdecydowano ostatecznie, iż znaki te odnoszą się do instrumentów orkiestry podczas ich "strojenia" się, ale też do syren, użytych jak w Ionisation.
Pamiętając o tym, że kompozytor był zawsze wrażliwy na rejestr, barwę brzmienia i dynamikę, owe dodane fragmenty, oddające "strojenie" instrumentów, zostały ułożone interaktywnie z partiami zapisanymi ręką Varèse'a, z uwzględnieniem wymienionych wyżej parametrów. Podobnie partie perkusji: są albo rozwinięte, albo wypełnione treścią tak, by uwypuklały lub stanowiły kontrast do zapisanych przez kompozytora fragmentów (głosów instrumentalnych) o określonej wysokości oraz korelowały z parabolicznymi dźwiękami syren.
Zrekonstruowane Tuning Up jest grą brzmień orkiestrowych, tęczowej palety barw perkusji, przestrzennych trajektorii syren i falujących dźwięków "strojenia". Ale Varèse bawi się także dźwiękiem a, flirtuje z nim i żartuje, przeplata go innymi wysokościami lub nabudowuje, odwołując się często do swego ulubionego schematu zatrzymywania cykli interwałów, często kwint.
Tuning Up to doskonałe wprowadzenie do muzyki Varèse'a, może być również fascynującym wstępem do każdego koncertu symfonicznego.
Chou Wen-chung (tekst pochodzi z książeczki do płyty Varèse The Complete Works , DECCA CD 460 208-2)
1 Theremin (właśc. Lew Siergiejewicz Tiermien, 1896-1993) był w latach 1939-1947 więźniem, od 1940 pracował przymusowo w Centralnym Biurze Konstrukcyjnym 29 NKWD w Moskwie (przyp. red.).