Dlaczego swój utwór nazwał Pan Mural?
Mural to powierzchnia, na której są napisy, teksty, obrazy, kolory. W malarstwie są to powierzchnie murów, ścian, na których coś namalowano (freski w Kaplicy Sykstyńskiej, murale Rivery w Meksyku, Chagalla w MET w Nowym Jorku), to także rodzaj sztuki, jaki spotyka się w islamskiej architekturze i ornamentyce wnętrz.
W moim utworze słowo to ma bardzo istotny sens: kocham pismo, pismo jako ornamentykę, jako strukturę, jako proces (już moja trzecia opera GRAMMA za temat miała pismo). Inspirację i skojarzenia czerpię z tego obrazu: mural jako suma napisów, suma tekstów, struktur, procesów, które w czasie na poziomie muzycznym (co w muzyce jest czasem, w muralu jest przestrzenią) rozwijają się i sumują. Złożoność na różnych poziomach jest częścią tej muzycznej koncepcji. Również partytura ma w sobie coś z muralu: jest papierową powierzchnią, na której pismo (i jego dźwiękowe przedstawienie) jest opracowane w przestrzeni.
Jak zbudowany jest utwór Mural?
W czasie trwania utworu pojawiają się rozmaite procesy i struktury. Przypominanie i zapominanie są ich częścią. Nakładania, izolowanie i konflikt (muzycznych) pism są pewnymi aspektami tej pracy. Po prostu napisałem muzykę, na którą wpływ miało pismo: jako ornamentacja, jako powtarzanie wzorów (patterns), jako kaligrafia. Zwłaszcza ten ostatni element wywarł na mnie wpływ (islam i Daleki Wschód). Elementy te, niczym kaligraf, opracowywałem na pewnej powierzchni. Przestrzeń i powierzchnia (partytura) są tu poddane doświadczeniu w wymiarze czasu i słuchania.
Jakich używa Pan środków stylistycznych i technik kompozytorskich?
Często tworzę nowe brzmienia za pomocą tradycyjnych instrumentów, zatem moje brzmienia orkiestrowe określone są przez procesy i struktury, w których niełatwo jest rozpoznać i rozróżnić poszczególne instrumenty. Jest to jakby nowy wymiar orkiestry, próba uzyskania nowego brzmienia. Ponieważ punktem odniesienia są pismo, mur, ornamentacja i zawartość tej przestrzeni (partytura lub czas), orkiestracja w tym utworze mocno zależy od rozmaitych poziomów złożoności – podobnie jak w muralu. Często dokładnie wypełniona jest cała powierzchnia (w ostatnich latach Martin Walser próbował czegoś podobnego w literaturze, na papierze).
Jak długo pracował Pan nad tym utworem?
Pomysł ten mam w głowie już od roku, stopniowo coraz jaśniej rozumiem, w jaki sposób „pismo” jest możliwe. Kiedy ukończyłem AURA, mój ostatni utwór sceniczny, skupiłem się przede wszystkim na tej kompozycji.
Praca z ornamentyką, z powierzchnią wychodzi naprzeciw mojemu zainteresowaniu islamem. Islamska sztuka (malarstwo, ornamentacje – na przykład Alhambra w Granadzie) wykorzystuje te elementy: powtórzenia w materiale, symetrie, geometrię jako rozwinięcie materiału, ornamentykę. Zarazem mamy tu nieregularności w procesach, na powierzchni, niekiedy dochodzi do przesycenia przestrzeni. Wszystkie te elementy mają miejsce w mej kompozytorskiej pracy.
(Wywiad z kompozytorem przeprowadziła Carola Anhalt w grudniu 2009; zamieszczony został w książce programowej towarzyszącej prawykonaniu utworu w Kolonii 4 lutego 2010)