|
ur. 1956 w Pradze, pochodzi z rodziny muzyków. Studiował grę na
wiolonczeli i kompozycję w Konserwatorium w Pradze, a po ukończeniu
nauki został członkiem Orkiestry Radia Czechosłowackiego (później
Czeskiego) i pozostawał nim przez 12 kolejnych lat, odbywając liczne
tournées, m.in. do Japonii. Powrócił jednak do studiów kompozytorskich
i został przyjęty do klasy Marka Kopelenta w Akademii Muzycznej w Pradze
(dyplom w 1998 r.).
Za trio Alban Arthuan otrzymał nagrodę w Val Tidone. Jego Voce Taciturna
został wybrany do wykonania podczas Światowych Dni Muzyki mtmw 2001 w
Jokohamie. Z kolei hi-Castle Blues znalazł się w programie Jazzvenue
2000 w Bimhuis w Amsterdamie.
Wykonywany dzisiaj sekstet Cosciette di Roncole alla Lugi Galvani otrzymał
nominację do Parady Programowej Radiofonii Narodowych
w Amsterdamie.
Ważniejsze utwory: Amfion na flet, skrzypce,
wiolonczelę i klawesyn (1991), Epitaph for Pavel Wonka na rożek
angielski i organy (1992), Vivaldolina na mandolinę, klawesyn, bongosy i
12 smyczków (1994), The Turn-table dla czterech dyrygentów i skrzypka
symfonicznego (1994), Thirty-seven Views on the Rip Mountain na skrzypce,
altówkę
i wiolonczelę (1996), The Apocalypsis Passed Over, oratorium na
narratora, głosy solowe, chór mieszany, zespół instrumentalny i ścieżkę
dźwiękową (1997), …Abbandonato, come il steccone nel stecconato…na
klarnet i wiolonczelę (1998), Cosciette di Roncole alla Luigi Galvani na
flet, klarnet, skrzypce, altówkę, wiolonczelę, fortepian, syntezator i
ścieżkę dźwiękową (1999), Alban Arthuan, trio na róg, klarnet i
fortepian (2000), Voce taciturna na wiolonczelę (2000), hi-Castle Blue
(2000), Schlussgesang, trio na klarnet, altówkę i wiolonczelę (2000),
Three Rural Madrigals na chór mieszany do tekstów poetyckich S. Heaneya
(2001), a poem qua afterword na mezzosopran i baryton do tekstów
poetyckich M. Cesariny (2001).
Sekstet Cosciette di Roncole alla Lugi Galvani,
skomponowany w 1999 r., został po raz pierwszy wykonany 30 listopada tego
samego roku
w Pradze przez zespół Mondschein pod dyrekcją Miroslava Pudlaka.
Dziś możemy tylko spekulować na temat przyczyn, które popchnęły wziętego
ginekologa i chirurga z Bolonii, L. Galvaniego, do eksperymentów na
wypreparowanych (ale jeszcze żywych) żabach, a ściśle biorąc na ich
kończynach. Stowarzyszenie na rzecz Zapobiegania Okrucieństwom wobec
Zwierząt z pewnością by go za to nie pobłogosławiło…
Spazmatyczne drgania żabich nóg, wywołane zetknięciem się
z metalowym podłożem, zostały zinterpretowane jako wszechobecność
"zwierzęcej elektryczności" w każdym ciele.
Kontrast pomiędzy napięciem a relaksacją - a można o nim mówić tak w
kategoriach fizyki czy biochemii, jak i ludzkiej "psyche" - był
dla mnie głównym źródłem inspiracji.
Czas trwania utworu: 11 min.
|