|
ur. 1971 w Elblągu. Studiował kompozycję w klasie
Leszka Wisłockiego w Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Był jednym z
inicjatorów Studia Kompozycji Komputerowej w Akademii Muzycznej we Wrocławiu.
Z placówką tą związany jest do chwili obecnej jako wykładowca. Wraz z
Marcinem Rupocińskim założył grupę artystyczną Morphai, podejmującą
inicjatywy o profilu interdyscyplinarnym. Stale współpracuje z Agatą
Zubel, realizując recitale na głos i komputer.
Ważniejsze utwory: Impresje żuławskie na orkiestrę
kameralną (1993), Chmielowy poemat na sopran, chór aktorów i wielką
orkiestrę symfoniczną (1996), Liryki z motłochu myśli niczyich na chór,
trzy soprany, fortepian
i klawesyn (1996), Krany, koncert performance na fortepian, sopran
z udziałem kwintetu teatru tańca oraz aktora (1997), Hypér tes morphés
na sopran, saksofon i taśmę (1998), Morphai, spektakl multimedialny na
sopran, saksofon, fortepian, marimbafon i media elektroniczne z tańcem,
performance’em i wideo (1998), Medianty na kwartet smyczkowy,
klawesyn i fortepian (1998), Gry, spektakl audiowizualny na sopran,
saksofon, fortepian, marimbafon i media elektroniczne, z udziałem
tancerzy i aktora (1998), Wernisaż na fotografię, fortepian i taśmę
(1999), Ludus na orkiestrę symfoniczną (2000), Ovinu Malkeinu na taśmę
(2000), Monada I na akordeon i dwoje skrzypiec (2001; wersja na klawesyn i
dwoje skrzypiec – 2002), Sekwencje, spektakl audiowizualny (2001),
Początek, audycja na lektora i elektronikę (2001), Postęp na sopran i
elektronikę (2001), Cel, audycja nr 2 na lektora i elektronikę (2002),
Wyczochraczone na komputer (2002), Trawy rozczochrane na głos
i komputer (2002), Triady na orkiestrę smyczkową i elektronikę (2002),
monada 2 na sopran, trąbkę i komputer (2003), Meloodia for Arvo Pärt na
cztery głosy męskie i taśmę (2003), monada 3 na głos, fortepian i
komputer (2003), monada 4 na Barona, Wojtasika i komputer (2004).
monada 3
Cykl monad jest odbiciem poszukiwań nowych jakości muzycznych poprzez
zastosowanie nowoczesnych środków wyrazu. Poszukiwania te prowadzone są
tu na poziomie podstawowych komponentów utworu. Wiąże się to z
koniecznością głębszej ingerencji w materię dźwiękową. Stąd użycie
komputera – instrumentu, którego otwarty potencjał w dużym
stopniu pomaga w odnalezieniu nowego oblicza elementarnych właściwości
muzyki, nieobarczonej ciężarem pozamuzycznych treści. Oprócz
zakomponowania dźwiękiem określonej czasoprzestrzeni, można tu
„komponować” same instrumenty. Taka sytuacja pozwala obcować
z istotą muzyki. Pozwala kształtować jej punkt wyjścia i zarazem
conditio sine qua non – brzmienie, które samo w sobie ma charakter
indywidualny. To ono stanowi nierozdzielną substancję, z której składa
się muzyczny byt, jest – jak monada Leibniza – zamkniętym
kosmosem.
Cezary Duchnowski
|