Nikołaj Korndorf
(1947-2001)
jeden z najwybitniejszych kompozytorów rosyjskich swojej generacji,
wieloletni profesor Państwowego Konserwatorium im. Czajkowskiego w
Moskwie, od 1991 r. mieszkał w Kanadzie.
Jego muzyka łączy różne style, techniki i rodzaje muzycznego
materiału (chorał gregoriański, nawiązania do muzyki rockowej,
ludowej
i "undergroundowej"), obecne są w niej elementy
charakterystyczne dla muzyki romantyzmu, europejskiej muzyki
eksperymentalnej, teatru instrumentalnego i amerykańskiego
minimalizmu. Wszystkie te skład-niki włączone zostają w
starannie przemyślane, wyraziste struktury
i formy, tworząc głęboką emocjonalnie i ważką filozoficznie całość.
Muzyka kompozytora dotyka problemów życia duchowego, urody
i brzydoty oraz relacji człowieka z otaczającym go światem.
Korndorf zaczynał jako kompozytor awangardowy, pisząc utwory
atonalne i ekspresjonistyczne. Około 1980 r. w jego twórczości
nastąpił zwrot do muzyki tonalnej. Stworzył wówczas odmianę
rosyjskiego minimalizmu, który dzięki odwoływaniu się do głębokich
treści konceptualistycznych, ujmuje atmosferę narodowego brzmienia
rosyjskiego.
Muzyka Korndorfa znana jest i wykonywana w Rosji, Kanadzie,
Niemczech i wielu innych krajach.
Ważniejsze utwory: I Symfonia (1975), Confessiones na 14 wykonawców
i taśmę (1979), II Symfonia (1980), Movements na zespół
perkusyjny (1981), Primitive music na 12 saksofonów (1981), Yarilo
na fortepian i taśmę (1981), Yes!!, rytuał na 3 śpiewaków, zespół
kameralny i taśmę (1982), Singing na mezzosopran i taśmę (1982),
Con Sordino na 16 smyczków i klawesyn (1984), Kwintet dęty na dwie
trąbki, róg, puzon i tubę (1985), Concerto capriccioso na
wiolonczelę solo, orkiestrę smyczkową i perkusję (1986), Amoroso
dla 11 wykonawców (1986), The Dance in Metal in Honour of John Cage
dla jednego perkusisty (1986), In Honour of Alfred Schnittke (agsch),
trio smyczkowe (1986), Hymn I "Sempre tutti" na wielką
orkiestrę symfoniczną (1987), Hymn II na wielką orkiestrę
symfoniczną (1987), mr (Marina i Rainer), opera kameralna do
libretta wg J. Lourié (1989),
III Symfonia na wielką orkiestrę symfoniczną, chór chłopięcy,
fortepian solo i narratora (1989), Hymn III, In Honour of Gustav
Mahler na wielką orkiestrę symfoniczną i sopran (1990),
Mozart-Variations na sekstet smyczkowy (1990), Continuum na organy i
taśmę (1991), The Magic Gift of Segnoro Luigi na zespół
perkusyjny (1991), Prologue na wielką orkiestrę symfoniczną
(1992), Let the Earth Bring Forth na zespół kameralny (1992),
Kwartet smyczkowy (1992), ...Si Muove! teatr z udziałem zespołu
instrumentalnego, aktorów i tancerzy (1993), Epilogue na wielką
orkiestrę symfoniczną (1993), Victor na wielką orkiestrę
symfoniczną (1995), Welcome! na chór żeński i instrumenty
muzyczne obsługiwane przez chórzystki (1995), Get out!!! na
jakiekolwiek instrumenty muzyczne, cztery lub więcej (1995),
Welcome!, wersja na sześć głosów kobiecych i instrumenty obsługiwane
przez śpiewające (1995), Are You Ready, Brother? trio na
fortepian, skrzypce i wiolonczelę (1996), IV Symfonia
"Underground music" (1996), Music for Owen Underhill and
His Magnificent Eight na zespół kameralny (1997), Passacaglia na
wiolonczelę solo (1997), A Smile of Maud Lewis na małą orkiestrę
symfoniczną (1998), Canzone triste na harfę (1998), Musica Nominis
Expers na wielką orkiestrę symfoniczną (1998), In D na wielką
orkiestrę symfoniczną (1998), Lament, Response and Glorification
na wiolonczelę i fortepian (1998-99), A Letter to V. Martynov and
G. Pelecis na fortepian (1999), Echo na chór mieszany i zespół
(1999), Merry Music for Very Nice People na skrzypce, wiolonczelę,
klarnet, fortepian i perkusję (2000).
Hymn I "Sempre tutti"
Dzieło Nikołaja Korndorfa wyróżnia szczególna oryginalność i
dobry warsztat kompozytorski. W aspekcie stylu nie sposób nie
dostrzec wzorców Alfreda Schnittkego, o którego wpływie na własną
twórczość mówił z dumą sam Korndorf. Jego dzieł nie da się
jednak zadowalająco opisać jedynie technicznymi kategoriami. Jedna
z kompozycji z roku 1978 nosi tytuł Confessiones i słowo to można
by odnieść do całej twórczości Korndorfa, naznaczonej
"intensywnymi poszukiwaniami mądrości i prawdy".
Sempre tutti, skomponowane na zamówienie monachijskiego biennale,
ukazuje, iż Korndorf "ma dokładną świadomość naszej epoki
ze wszystkimi jej przeciwnościami i dramatycznymi konfliktami"
(Galina Żdanowa).
Dzieło rozpoczyna się długo wytrzymywanymi, ekspresyjnymi
akordami. Zrazu statyczne brzmienia stopniowo rozwijają się w
sploty pojedynczych głosów, faktura powoli ożywia się, rozwija
się też dynamika, od pianissima do fortissima. "Urodziwa i
klarowna muzyka początku przeobraża się w swe przeciwieństwo.
Jej struktura ulega zniszczeniu, charakter zmienia się w pełen
niepokoju i agresji, oddając współczesny stan kultury
muzycznej" (Nikołaj Korndorf); użycie elektrycznej gitary
basowej i tam-tamu ma wskazywać na muzykę rockową jako jeden z ważnych
elementów współczesnej kultury. Kulminacja dzieła następuje w
jego centrum, gdy łańcuchy triol i szesnastek przyspieszają swój
ruch, a instrumenty smyczkowe grają rozleg-łe glissanda,
przypominające brzmienie syren.
Lecz żal za utraconym pięknem - temat od czasów Heinricha Heinego
i zmierzchu tradycyjnie pojmowanej sztuki ważki dla niej samej -
nie powoduje popadnięcia w beznadziejność. Nawiązując do
Dostojewskiego, Korndorf deklaruje wiarę w piękno, która ma pomóc
nam żyć.
I tak muzyka Sempre tutti powraca do początkowej postaci, znów
staje się piękna. Ale gdy na końcu powraca początek, "dzieło
zamyka się znakiem zapytania. Bo nie wiadomo, co przyniesie
jutro" (Korndorf).
Reiner Pöllman
(przekład: Piotr Maculewicz)
|