Christoph Delz (1950-1993)
ur. w Bazylei, bardzo wcześnie rozpoczął edukację muzyczną, którą
uzupełniał w latach 1974-81, studiując u Aloysa Kontarsky'ego
(fortepian), Karlheinza Stockhausena i Henriego Pousseura
(kompozycja) oraz Volkera Wangenheima (dyrygentura). W latach 80.
pracował w studiu elektronicznym konserwatorium w Kolonii, studiując
jednocześnie germanistykę i filozofię. Występował jako
pianista, szczególnie chętnie grając utwory Schumanna, Liszta,
Musorgskiego, Debussy'ego i Schönberga; często przygotowywał
prawykonania utworów współczesnych, m.in. Klarenza Barlowa,
Mauricia Kagela, Claude'a Viviera i Gérarda Zinsstaga. W 1989 r.
przeniósł się do Riehen k. Bazylei, gdzie zmarł 13 września
1993 r.
Wszystkie jego dzieła chóralne i większość orkiestrowych
wykonywały zespoły bbc Singers i bbc Symphony Orchestra. Utwory
Christopha Delza grane były na Almeida Festival, Donaueschinger
Musiktage, Międzynarodowych Dniach Muzyki mtmw i weneckim Biennale,
często nadawane na antenie Radia Zachodnioniemieckiego. Ensemble
InterContemporain prezentował jego kompozycje w Paryżu oraz na
festiwalach w Lucernie i Zurychu.
Ważniejsze utwory: Die Atmer der Lydia op. 5 na orkiestrę
(1979-80), Im Dschungel. Ehrung für Rousseau den Zöllner op. 6
(1981-82), Kwartet smyczkowy op. 7 (1982), Arbeitslieder op. 8 na głosy
solowe, chór, fortepian amplifikowany i kwintet dęty (1983-84), I
Koncert fortepianowy op. 9 (1984-85), Solde. Lecture d'aprŹs Lautréamont
op. 10 na głos solowy, chór i perkusję (1985-86), 2 Nokturny op.
11 na fortepian i orkiestrę (1986), Pory roku op. 12 na fortepian i
małą orkiestrę (1988-89), Joyce-Fantasie op. 13 na sopran, chór,
dwa fortepiany i fisharmonię (1990-91), Istanbul op. 14 na
fortepian, sopran, bas, chór i orkiestrę (1992-93).
2 Nocturnes
W czerwcu 1986 r. oglądałem w Kunsthaus w Zurychu prace Markusa
Raetza, które mnie zafascynowały. Artysta ten tematyzuje samo
widzenie i podejmuje grę ze wzrokowymi przyzwyczajeniami.
W moich utworach, jak chóralny Solde, lecture d'aprŹs Lautréamont
oraz 2 Nocturnes podjąłem podobną próbę: przełamania i uświadomienia
odbiorcy przyzwyczajeń słuchowych.
Niezwykłe połączenia znanych elementów mogą prowadzić do
nowych doświadczeń słuchowych (John Cage: happy new ears).
Krytyczny dyskurs z tradycją stał się wobec dzisiejszej mnogości
ofert szczególnie ważny. Tytuł Nocturnes wskazuje, nieco
ironicznie, na tę właśnie tendencję.
1. Nocturne "Ostatnie cygaro Antona Weberna" jest muzyką
niedramatyczną, wbrew sugestii zawartej w nie pozbawionym arogancji
tytule. (Webern został w 1945 omyłkowo zastrzelony przez żołnierza
z amerykańskich wojsk okupacyjnych, gdy przed domem swego zięcia
Mattela chciał zapalić "czarne" - co oznaczało też
czarnorynkowe - cygaro).
Odniesienia do muzyki Weberna dostrzegam w znaczeniu ciszy oraz w
koncentracji, dzięki której jeden dźwięk może wywołać cały
łańcuch skojarzeń. Instrumentacja podkreśla fragmentaryczność:
1. Nocturne jest w zasadzie utworem fortepianowym, długie łańcuchy
akordów
są sporadycznie "podkolorowywane" akwarelowo przez
instrumenty dęte, smyczkowe czy oszczędnie użytą perkusję.
Powstaje w ten sposób wrażenie zbliżone do rysunku z pojedynczymi
plamkami barwnymi. Akordy są odłamkami tradycji. Analogicznie można
postrzegać użycie tradycyjnych harmonii w utworach Debussy'ego, np.
w preludiach fortepianowych Canope i La terrasse des audiences du
clair de lune.
W 2. Nocturne, "Andante ritardando", krótkie fragmenty
muzyki klasycznej zderzają się z typowymi sposobami gry tzw. nowej
muzyki.
W owych historycznych gestach nie chodzi mi o ponowne wykorzystanie
klasycyzmu, romantyzmu czy ekpresjonizmu. Dzięki cezurom zostaje
zachowany dystans, a słuchacz zostaje zmuszony do bardzo gwałtownych
zmian w postrzeganiu. W tych fragmentach nie występują zresztą
cytaty, lecz skomponowane przeze mnie "ćwiczenia
stylistyczne".
Wraz z rozwojem muzyki elektronicznej nastąpiła w latach pięćdziesiątych
i sześćdziesiątych ekspansja nowych technik gry i zarazem możliwości
brzmieniowych tradycyjnych instrumentów, np. efekty perkusyjne na
instrumentach smyczkowych, wielodźwięki na dętych, skrajne
pozycje itp., które odnaleźć można także w wielu współczesnych
utworach, często w formie "klisz". W 2. Nocturne są one
tak agresywne, by podkreślić kontrast wobec gestów
klasyczno-romantycznych i nie dopuścić, by utworzyły z nimi treściowo-dramaturgiczny
związek.
Christoph Delz
(przekład: Piotr Maculewicz)
|