ur. 1929 we Lwowie; był uczniem Artura
Malawskiego i Zdzisława Jachimeckiego w zakresie kompozycji i
muzykologii. Komponuje od 17 roku życia. W ciągu 57 lat
intensywnej twórczości (także dramaturgicznej) napisał ponad 460
kompozycji i 44 sztuki teatralne. Tworzy muzykę najróżniejszych
rodzajów: od symfonicznej i solowej (ponad 20 koncertów), poprzez
religijną i jazzową, po dramaty muzyczne
i kompozycje elektroakustyczne.
Ważniejsze utwory (od 1999): IV Koncert
fortepianowy (1999), Ave Maria na sopran i orkiestrę (1999),
Konzertstück na wiolonczelę i orkiestrę (1999), Missa in honorem
Beatae Virginis Mariae na głosy wokalne
i orkiestrę (1999), Monophonie VI dla 17 saksofonistów (1999),
Koncert na orkiestrę kameralną (1999), Das Leben einer Stadt na
instrumenty solowe, trzy soprany i orkiestrę (1999), III Koncert
skrzypcowy (1999), Koncert dla dwóch saksofonistów i orkiestry
(1999), Cztery psalmy na chór, sopran solo, saksofon sopranowy i
orkiestrę (1999), Sześć etiud na kwartet smyczkowy (1999),
Zeitebenen na fortepian i media elektroniczne (2000), Sinfonia breve
na orkiestrę kameralną (2000), Model XX – Ballada na
fortepian (2000), Zwölf Stücke na kwartet smyczkowy (2000), De
profundis na sopran i orkiestrę kameralną (2000), Prolegomena na
orkiestrę kameralną (2000), Nine Studies on Themes of Max Ernst na
orkiestrę kameralną (2000), SeaHarb na saksofon i obój (2000),
Convocationes na orkiestrę (2000), Trio fortepianowe (2000),
Si quaeris miracula na sopran i orkiestrę (2000), Koncert na
wibrafon
i orkiestrę kameralną (2001), Cantico di Zaccaria dla sześciu
solistów wokalnych (2001), Monophonie VIII na orkiestrę 48 skrzypków
(2001), Koncert na saksofon, fortepian i orkiestrę (2001), Dwie pieśni
na sopran, flet, wiolonczelę i fortepian (2001), Dialog na flet i
wiolonczelę (2001), Koncert na harfę i orkiestrę (2002), Per
Violino Solo (2002), V Koncert fortepianowy na fortepian i chór
(2002), Koncert na czelestę i orkiestrę kameralną (2002), Petite
pi?ce na sarrusofon kontrabasowy solo (2002), Mikrotonale Ballade na
cztery wiolonczele (2003), Scherzo na saksofon
i fortepian (2003), BlueS VI na fortepian, jazz-set, kontrabas i chór
(2003), IV Koncert skrzypcowy (2003), Bewegte Stille na fortepian i
komputer (2003), Die abstrakte Nachtigall na saksofon solo (2003),
Model XXII na fortepian (2003), Trio na saksofon, fortepian i taśmę
(2003), Deux contes(tabilités) na skrzypce i fortepian (2003).
IV Koncert skrzypcowy
Przed 40 laty napisałem I Koncert skrzypcowy. Powstawał on dość
długo (z wielkimi przerwami, podczas których pisałem inne
utwory); była to dla mnie – jako skrzypka – niezwykła
przygoda, wyprodukowałem wtedy mnóstwo próbek i notatek, a dla
solowych skrzypiec wymyśliłem specjalną grafikę w trzech
(wydrukowanych potem) kolorach. Była to muzyka dla wtajemniczonych;
jednym z nich okazał się słynny kanadyjski skrzypek Hyman Bress,
który wymusił na mnie sporządzenie głosów orkiestrowych (a
warto podkreślić, że w tym czasie kserokopia nie była w Polsce
znana).
Ten (czwarty) koncert, który przedstawiam, napisany jest na troje
skrzypiec z towarzyszeniem rozmyślnie małej orkiestry, gdyż
chodziło mi o to, by wszystkie niuanse wydobywane przez skrzypka
Franka Stadlera były zauważalne i docierały do słuchaczy
ciekawych eksperymentu. Mój solista gra (oczywiście na zmianę) na
trzech różnych instrumentach: normalnym (bardzo zresztą cennym)
oraz dwóch przestrojonych – w dodatku na nietypowych
kompletach strun. Nazwałem te instrumenty skrzypcami Gasab i Desef;
łatwo się domyślić, że obie nazwy odnoszą się do stroju
instrumentu. Skrzypce Gasab mają dwie struny G i dwie A, a
przestrojone są na wysokości G i As oraz A i B. Skrzypce Desef mają
po dwie struny D i E, a przestrojone są na D i Es oraz E i F, są
więc wyższe od poprzednich.
Na obu przestrojonych instrumentach ex-kwinty (typowe dla skrzypiec)
stają się małymi sekundami lub (w przypadku strun środkowych)
– małymi nonami. Przestrajanie, czyli scordatura, znane jest
od dawna, ale jak dotąd nikt nie pomyślał, że może ona zmienić
instrument harmoniczny w ultradysonansowy. By nie być gołosłownym,
podam prosty przykład: kto kiedykolwiek słyszał szybkie pasaże
trzydziestodwójkowe w małych sekundach czy nonach? – a na
obu tych instrumentach taka wirtuozeria jest możliwa. Lista
konsekwencji brzmieniowych
i fakturalnych jest duża, więc może ograniczę się do
stwierdzenia, że
i w nowym stuleciu można i warto eksperymentować. Nowy Koncert
skrzypcowy ujęty jest w siedmiu częściach: solista gra obie części
skrajne
i środkową na normalnych skrzypcach, a pozostałe w odpowiedniej
symetrii na obojgu skrzypcach przestrojonych. Soliście towarzyszą
solowo obsadzone instrumenty dęte drewniane i smyczkowe oraz harfa,
fortepian i dwaj perkusiści, grający na wielu instrumentach
o nieokreślonej wysokości, na czym zyskuje klimat utworu: ostro
dysonansowy, nieharmoniczny w swoim eksponowanym brzmieniu szmerowym
i (muszę to podkreślić) bardzo odległy od zwyczajowego
akompaniamentu. Rola solisty jest tu olbrzymia: należy do niego,
lekko licząc, dwie trzecie muzycznej substancji; to on i jego
wykonanie decyduje
o kształcie muzyki i jej wyrazu; to on i jego gra słuchana jest i
uważnie obserwowana przez towarzyszących mu muzyków, którzy grając
(epizodycznie i stosunkowo mało) kierują się jego solistycznym
tekstem – rzecz nie spotykana dotąd w dziejach koncertu
instrumentalnego, który
i w naszych czasach może zademonstrować swoją żywotność.
Bogusław Schaeffer
|